W Brzesku miało miejsce niecodzienne zdarzenie z udziałem 16-letniego motocyklisty, który próbował uciekać przed policją. Młody kierujący zignorował wezwania do zatrzymania się, co doprowadziło do kolizji z radiowozem. Policja ustaliła, że nieletni nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów, a jego motocykl nie był ubezpieczony ani dopuszczony do ruchu. Sprawa zostanie skierowana do sądu rodzinnego.
Incydent miał miejsce 20 września, kiedy policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego podczas patrolu w Maszkienicach zauważyli motocyklistę poruszającego się bez tablic rejestracyjnych. Funkcjonariusze, starając się zatrzymać pojazd, użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, jednak kierujący nie zareagował i podjął niebezpieczną próbę ucieczki. W trakcie tego pościgu doszło do kolizji z radiowozem, po której nastolatek kontynuował jazdę, kierując się w stronę dróg leśnych.
Po zakończeniu pościgu policjanci dokonali ustaleń dotyczących uciekiniera. Okazało się, że 16-latek nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania motocyklem, co dodatkowo zwiększało ryzyko dla niego i innych uczestników ruchu. Policja zaznacza, że poruszanie się pojazdami mechanicznymi bez odpowiednich kwalifikacji niesie ze sobą poważne zagrożenie. W związku z tym apelują do rodziców o uświadamianie młodzieży o przepisach drogowych oraz odpowiedzialności związanej z korzystaniem z pojazdów.
Źródło: Policja Brzesko
Oceń: 16-latek na motocyklu uciekał przed policją w Brzesku
Zobacz Także